W ostatnim czasie toczy się zażarta dyskusja na temat ekologicznych źródeł energii. Używane są w niej różne argumenty. Najczęściej mówi się o emisji dwutlenku węgla oraz o zanieczyszczeniu powietrza. Szczególnie w Unii Europejskiej, a tym również w Polsce prowadzi się politykę zmierzającą do tego, aby prąd elektryczny i ciepło były odnawialne oraz nie emitujące dwutlenku węgla.

Czy palenie drewnem jest ekologiczne?

Czy do takich źródeł energii będzie należało palenie drewnem w kominku? To istotne pytanie, na które teraz pozwolimy sobie odpowiedzieć. Z jednej strony palenie drewnem w kominku ciężko uznać ekologiczne, ale z drugiej strony rozwój tej technologii, w tym powstawanie na przykład kominków akumulacyjnych powoduje że emisja jest niewielka. Szczególnie jeśli w wyniku zastosowania kratek kominkowych między pomieszczeniami ciepło będzie się rozprzestrzeniać.

Sama wspomniana już wcześniej Unia Europejska uważa, że opalanie drewnem jest energią odnawialną, To oznacza, że jak najbardziej można zamontować sobie w domu kominek akumulacyjny i w ten sposób pozyskiwać ciepło zimą, jesienią i wiosną, czyli wtedy, gdy jeszcze jest zimno. Skąd wniosek, że palenie w kominku jest nieemisyjne, skoro emituje dwutlenek węgla?

Wielu twierdzi, że tak

Kominek w Krakowie

W Krakowie nie można już palić drewnem w kominku.

Twórcy tych zasad wyszli z założenia, że w trakcie spalania drewna powstanie tyle samo gazów cieplarnianych, co zostało ściągnięte z atmosfery podczas rośnięcia drewna. Tym samym okazuje się, że palenie w kominku wychodzi na zero. Podkreślają to już obecne technologie, takie jak na przykład kominki akumulacyjne, które mają bardzo dużą sprawność. Poczytaj więcej o tych kominkach tutaj: https://kominkigp.pl/oferta/Tulikivi/index.php.

Oznacza to że większość ciepła, która jest wytwarzana w trakcie palenia w kominku, nie ucieka kominem na zewnątrz, ale jest wykorzystywana do ogrzewania domu. Jeśli dzięki kratkom kominkowym ciepło to zostanie rozpowadzone po całym domu, sprawność będzie jeszcze większa. Jednak nie wszędzie można palić w kominku. Na przykład w Krakowie został wprowadzony zakaz opalania drewnem i węglem. Spowodowane to jednak było nie emisja gazów cieplarnianych, ale smogiem, który rozpanoszył się w mieście.

Czy kominki muszą przyczyniać się do smogu?

Kominek ma wiele zalet, ale niestety nie jest pozbawiony również wad.

Nie jest jednak tak, że to kominki powodują smog. Jeśli będziemy palić dobrym drewnem, które zostało porządnie wysuszone, dym wydobywający się z kominów będzie naprawdę bardzo niewielki i tym samym w niewielkim stopniu przyczyni się on do powstawania smogu.

Zwróćmy uwagę, że na Zachodzie Europy można mieć kominki nawet akumulacyjne, a jednak problemu ze smogiem tam nie ma. Podsumowując, śmiało można uznać że kominek w minimalnym stopniu przyczynia się do zatruwania powietrza oraz do globalnego ocieplenia.